sobota, 10 sierpnia 2013

Prolog

Budzą mnie ciepłe promienie słońca,leniwie przeciągam się na łóżku i otwieram oczy.Widzę uśmiechniętą twarz chłopaka,który skradł moje serce i nie zamierza go oddać.Delikatnie muskam jego pełne usta z nadzieją,że odda pocałunek.Już po chwili,przygniata mnie swoim ciałem i obdarowuje pocałunkami moją szyję.Tak bardzo chciałabym,by ta chwila trwała trwała jeszcze.Niestety to niemożliwe,chłopak czując napięcie zaprzestaje działania i wychodzi rozkojarzony z pokoju.Przymykam oczy z grymasem.Ja sama nic nie odpowiedniego nie zrobiłam,to sytuacja panująca wśród nas jest uciążliwa.Dlaczego czuję się źle?
Przecież wiedziałam ,że tak się stanie.Jednak ciągle mam nadzieję.To głupie uczucie,że coś się zmieni.
To ja, nic nieznacząca Kamila.Postaram się Wam opowiedzieć moją przygodę z pewnym chłopcem.
W sumie to jeszcze się nie skończyła,zobaczymy co przyniesie jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz